 |
| www.giphy.com |
Szczęśliwego Nowego Roku 2015!
Aby był lepszy od poprzedniego!
Przede wszystkim zdrowia, bo gdy ono będzie wszystko inne stanie się prostsze do osiągnięcia!
Aby był lepszy od poprzedniego!
Przede wszystkim zdrowia, bo gdy ono będzie wszystko inne stanie się prostsze do osiągnięcia!
Tak jak napadał śnieg w pierwszy dzień Świąt, tak zaraz po nich stopniał. Szkoda, że nie dotyczy to również poświątecznych brzuszków... Ciasta, pierogi, krokiety, ciasta, pierogi, krokiety, ..., ciasta. Choć jest już tydzień po Świętach ciągle czuję w brzuszku ciężar przejedzenia...
Jak z każdym Nowym Rokiem zakładam, że w tym zaczniemy dietę i uruchomimy nasze motorki w kuprach, by zacząć aktywnie spędzać czas... Oki, zaczniemy od przejścia z kuchni do sypialni na małą drzemkę... :)
Urlop mi przeminął, jakby się w ogóle nie zaczynał! Pierwsze dni, faktycznie były nasycone błogim lenistwem, jednak już następne to sprzątanie, pomaganie w misji "pierogowo-uszkowej" i pieczenie ciast. Potem goście i "w gości", aż wreszcie odpoczynek w Poznaniu i obowiązkowy wypad do kina IMAX na Hobbita :) Film REWELACYJNY! Sceny batalistyczne zapierające dech w piersiach! Żadnej, nawet najmniejszej dłużyzny! Piękne widoki (w 3D i na IMAX-owym ekranie uruchomiła mi się moja agorafobia...) czyli naprawdę warto!!! Polecam!
Więc siarczyste brawa dla Hobbita!
 |
| www.tumblr.com |
Święta i po Świętach - zleciało, prawda? U mnie, jak co roku, plany przytycia tu i ówdzie spełzły na niczym... Mimo cudnych pierożków, pierniczków, pasztecików i innych pysznych. Nic, ani maluśkiego kilograma :( I teraz miotam się niczym trzcina, przy takim wietrze... Film zrecenzowałaś bardzo zachęcająco. Jak tam Legolas? (ech, ten Orlando Bloom :P )
OdpowiedzUsuńNo to jeśli byś chciała i byłaby możliwość z przyjemnością oddałabym Ci trochę z tego co przybrałam, a byłoby się czym dzielić :(
UsuńCo do filmu, to jest naprawdę warty obejrzenia, a spodoba się nawet osobom, które nie są fanami Tolkiena! A Legolas, no cóż... postarzał się :)
Pozdrawiam!!!